TY Bal debiutantek i pożegnalne show LU Debiuty i dublety – te słowa najczęściej wymieniane były przy nazwiskach zwycięzców zawodów eliminacyjnych cyklu AZS Winter Cup. Jubileuszowy 20. sezon Akademickiego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim wprowadził wiele świeżości w walce o czołowe lokaty. i to dopiero podczas piątego etapu zawodów. Zwyciężyła też w klasy昀椀kacji generalnej AZS Winter Cup w slalomie i slalomie gigancie. – Wszyscy się ze mnie śmiali, że jestem „świeżak”, bo to moje pierwsze AZS Winter Cup. Dlatego też jechałam z wysokim numerem. Bardzo się cieszę z wyniku, bo warunki często nie były łatwe. Ze swojej kariery za- wodniczej już zrezygnowałam, a to jest doskonała kon- tynuacja przygody ze sportem – mówiła Julia Włodar- czyk, medalistka mistrzostw Polski juniorów i seniorów w narciarstwie alpejskim. Podczas drugiego etapu zawodów AZS Winter Cup roz- grywanego w Szczawnicy dublet zdobyła kolejna de- biutantka Maja Chyla z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Jej wynik trudno było uznać za niespo- dziankę, bo zawodniczka jest mistrzynią Polski w gi- Tradycyjnie przed świętami Bożego Narodzenia zainaugurowana została gancie z 2020 roku i mistrzynią Polski w slalomie rów- kolejna edycja zawodów AZS Winter Cup. Na zakopiańskiej Harendzie noległym z 2021 roku. stawiło się blisko 90 narciarzy i narciarek z 25 uczelni. Pierwszy etap – Wciąż stawiam sobie wysokie cele, ale jakoś nigdy nie jak zawsze miał wyjątkowy charakter i to nie tylko ze względu na białą miałam okazji tu wystartować. Słyszałam jednak, że są to scenerię i nastrój jak ze świątecznego teledysku. świetne zawody, a warunki były jak na imprezie najwyż- Po długiej przerwie uczestnicy spragnieni byli jazdy na krawędziach. szej rangi. Był to też dla mnie dobry trening, bo wkrót- U progu sezonu poziom nie był jeszcze najwyższy, ale wszyscy nad- ce są mistrzostwa Polski seniorów i odbywać będą one rabiali zaangażowaniem. Było też o co walczyć, bo na najlepszych się na tej samej trasie. Nie wiem jeszcze czy wystartuję debiutantów w nagrodę czekał narciarski kombinezon w barwach w innych imprezach cyklu w tym sezonie, ale na pewno AZS Winter Cup. Dzięki temu czołowi nowi narciarze mieli być łatwo jeszcze chętnie wrócę – mówiła na gorąco Maja Chyla. zauważalni na stoku. W tym sezonie wschodząca gwiazda zawodów Kiedy wydawało się, że ostatni etap eliminacyjny roz- szybko rozbłysła i nie trzeba było specjalnej pomocy. grywany w Zawoi niczym nowym już nie zaskoczy, to Cykl ponownie zawitał w dobrze znane lokalizacje jak wspomniane Zako- w stawce po raz pierwszy pojawiła się Sabina Majerczyk pane, Szczawnica, Krynica Zdrój, Zawoja. Po dwóch latach przerwy jedne – srebrna medalistka w slalomie z zimowej uniwersjady z zawodów rozegrane zostały w Kluszkowcach i one na dłużej zostaną z 2015 roku. Studentka PPUZ Nowy Targ wygrała w sla- w pamięci uczestników. Ich termin zbiegł się z ceremonią otwarcia Zimo- lomie gigancie i slalomie. wych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Imprezę przeprowadzono ekspreso- – To był mój debiut w AZS Winter Cup i „obudziłam się” wo, tak by wszyscy mogli wracać do domów, by oglądać olimpiadę. na ostatnie eliminacje. Ostatnie dwa lata miałam dość Pod nieobecność dominatorki ubiegłej edycji – Katarzyny Wąsek na ciężkie i to jest mój powrót na tyczki po prawie trzech se- pierwszy plan wysunęła się Julia Włodarczyk z AWF Katowice, która na zonach przerwy. Patrząc na to co było w ostatnich dniach, Harendzie wygrała slalom kobiet i była druga w gigancie. Na podium to warunki były super i można powiedzieć, że podczas zamieniła się kolejnością jedynie z Heleną Kubasiewicz. Podczas trzecie- giganta dla wszystkich były one równe. Na slalomie już go etapu w Krynicy-Zdroju nie miała sobie równych i wygrała zarówno zrobiło się cieplej i popękało tam gdzie jest stromiej – mó- w slalomie, jak i gigancie. Ostatecznie na podium nie stanęła tylko raz wiła zadowolona Sabina Majerczyk. „Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym” śpiewał kiedyś zespół Perfect i w perfekcyjny sposób swoją przygodę z akademickimi stokami zakończył Antoni Szczepanik. Student Politechniki Warszawskiej zwycię- żył cztery etapy eliminacyjne w slalomie gigancie i co oczywiste był też najlepszy w klasy昀椀kacji generalnej tej konkurencji. Najlepiej spisał się w Krynicy-Zdroju, gdzie zaliczył podwójny sukces, dokładając triumf w slalomie. W gigancie o ponad dwie sekundy wyprzedził tam Pawła Jaksinę a w slalomie o 0.62 s niespodziewanie wygrał z faworytem w tej konkurencji Juliuszem Mitanem. Na uwagę zasługuje też pierwsza wygrana Adama Smo- lika w historii jego startów w zawodach AZS Winter Cup. W Zawoi student ŚUM Katowice wyprzedził Kamila Krawczyka z SGH Warszawa o 0.32 sekundy. Natomiast w slalomie nie było niespodzianek i wspomniany wyżej 32

Kronika AZS 2022 - Page 32 Kronika AZS 2022 Page 31 Page 33