102:96. Wtedy było już wiadomo, że AZS UMCS osiągnie największy sukces w historii. O krok od sensacji było w pierwszym meczu 昀椀nału z BC Polkowice. Lublinianki, które wcześniej uległy temu zespołowi w pół昀椀nale Pucharu Polski 74:79, przegra- ły tylko 63:65, zaostrzając apetyty przed dalszą częścią zmagań. Drugie wyjazdowe spotkanie przyniosło jednak porażkę 72:89. – Była szansa, ale zabrakło kilka drob- nych elementów, aby zwyciężyć. W Lublinie w tym se- zonie ligowym jeszcze nie przegraliśmy. Liczymy zatem, że uda nam się podtrzymać tę passę i seria 昀椀nałowa się jeszcze nie skończy – zapowiadał trener Szewczyk. U siebie akademiczki zagrały ambitnie, ale nie były w stanie odwrócić losów rywalizacji, przegrywając 73:80. – Mimo porażki więcej jest powodów do radości. Nie ma co się smucić. Powiedziałem dziewczynom po meczu, że nie mogą być zawiedzione, bo zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy zrobić – mówił trener po zdobyciu historycz- nego srebrnego medalu. Swoje pięć minut mieli także siatkarze Indykpolu AZS – Ciężko jest powiedzieć cokolwiek po takim meczu. Graliśmy dobrze, UWM Olsztyn, którzy rundę zasadniczą zakończyli na byliśmy blisko, lecz przegraliśmy. Najbardziej można żałować ostatnich szóstym miejscu. W play-o昀昀 tra昀椀li na Skrę Bełchatów dwóch, trzech akcji tego meczu. W tym momencie ekipa z Bełchatowa i w pierwszym spotkaniu na jej boisku wygrali 3:1! Wyda- zagrała od nas lepiej. Jestem jednak dumny z drużyny, ponieważ przez wało się, że sensacja jest o krok, bo rewanż rozgrywany cały mecz graliśmy na równym i wysokim poziomie. Nie jestem zawie- był w Iławie, ale po gładkiej porażce 0:3 o awansie do dziony, ale jest mi smutno – powiedział Javier Weber na antenie Radia najlepszej czwórki musiało zdecydować trzecie spotkanie UWM FM. Olsztynianom pozostała walka o miejsce piąte, którą przegrali w Bełchatowie. Zabrakło kilku wygranych akcji i skończy- po złotym secie z Resovią. ło się tie-breakiem, w którym to Skra była lepsza 15:13. Rafał Małys, DS, foto: Elbrus Studio Intensywnie W kwietniu mieliśmy do czynienia z dwiema kumulacjami imprez Akademickich Mistrzostw Polski, które nazwano kumulAMPcjami. W pierwszej wzięło udział ponad 2100 zawodniczek i zawodników z większo- ści polskich uczelni, a do zdobycia było aż 67 tytu- łów akademickiego mistrza kraju. Najwięcej, bo ponad 900 osób wystartowało w pływaniu, a po cztery zło- te medale wywalczyli Pauli- na Peda i Paweł Smoliński. Ich AWF Katowice wygrała obydwie klasy昀椀kacje druży- nowe, dokładając do tego triumf w judo. Rywalizowano także we wspinaczce sportowej, bry- W kolejnej kumulAMPcji więcej było rozgrywek przed kolejnym sezonem poszerzono program dżu, szachach i strzelectwie strefowych. Wraz z 昀椀nałami tenisa stołowego AMP o dwa turnieje pół昀椀nałowe. Tytuły mi- sportowym, a tytułami po- oraz unihokejem i aerobikiem sportowym odbyło strzowskie obroniły GUM Gdańsk w aerobiku dzieliły się AWF Wrocław, się aż 10 imprez. W wygranym przez Politech- i UE Wrocław wśród pingpongistek. Finał tenisa AGH Kraków, ALK Warsza- niką Gdańską unihokeju rywalizowało 30 zespo- stołowego mężczyzn wygrał UMCS Lublin. wa, ANS Tarnów i Uniwer- łów, które trzeba było podzielić na osiem grup. O Akademickich Mistrzostwach Polski pisze- sytet Warszawski. Duże zainteresowanie tą dyscypliną sprawiło, że my na str. 183. DS 57

Kronika AZS 2022 - Page 57 Kronika AZS 2022 Page 56 Page 58