AZS KRAKÓW Które ze wspomnień tego roku jest waszym ulubionym? Ola: Myślę, że jest to Puchar Świata w Edynburgu w Szkocji, gdzie pierwszy raz spotkałyśmy się w wielkim 昀椀nale na zawo- dach seniorskich. Zawsze było to naszym celem, jednak często zdarzało się tak, że spotykałyśmy się wcześniej już na poziomie eliminacji. W biegach pół昀椀nałowych, gdzie najpierw Natalia, a później ja wygrałyśmy swoje starty, zaraz potem zaczęłyśmy płakać ze szczęścia. Zawsze będę to dobrze wspominać. Natalia: Był to dla nas wyjątkowy start. Dużo wzruszeń. By- łyśmy całe we łzach, jednak musiałam wziąć się w garść, żeby pobiec ten 昀椀nał. Były to zdecydowanie najlepsze zawody. Czy jest coś, czego żałujecie w tamtym roku i chciałybyście to zmienić? Ola: Były takie starty, do których nie byłam przekonana, a mimo to dałam się przekonać i wystartowałam. Teraz chcia- łabym bardziej postępować zgodnie sama ze sobą. Natalia: Lepiej stawiać granice… Czasami byłam już zmęczona i powinnam odpuścić, a ja oczywiście uparta, że nie, ja dam sobie radę. Bardziej powinnam sportowo słuchać swojego ciała i serca. Skąd wzięła się wasza pasja do wspinaczki? Ola: Zawsze byłyśmy ruchliwymi dziećmi i wszędzie nas było pełno. Chciałyśmy iść na wspinaczkę już od szóstego roku ży- cia, ale rodzice nam nie pozwalali, bo byłyśmy za małe. By- łyśmy wcześniakami, więc rodzice się opiekowali i bali o nas. Nasz starszy brat wziął mnie kiedyś (nawet nie wiem czy moi rodzice o tym wiedzieli) na ściankę wspinaczkową. W mieście odbywały się darmowe treningi na ściankach, gdzie dzieci mo- gły przyjść i spróbować. Przyszłam i się zakochałam. Miałyśmy po osiem lat i miałyśmy wielką frajdę od samego początku, bo dla nas najważniejsze było samo wspinanie. Nie myślałyśmy na początku o sukcesach czy zawodach, tylko lubi- łyśmy się wspinać. Nadal to robimy, więc myślę, że jest to nasz Czy próbowałyście trenować jakieś inne sporty? klucz do sukcesu. Po prostu lubimy to, co robimy. Natalia: Studiuję wychowanie 昀椀zyczne, więc mam Natalia: Jak byłyśmy małe, a jedna z nas nie mogła iść na tre- teraz dużo kontaktu z innymi dyscyplinami, ale ning, zawsze był to dla nas koniec świata i płacz. Byłyśmy za- przekonałam się, że wspinanie to jest to. Inne sporty kochane od samego początku w tym sporcie. Był to mój pierwszy są dla mnie zbyt nudne albo nieciekawe. Wspinanie kontakt ze sportem, pozostał on ze mną i nie żałuję. jest bardzo specy昀椀czne i idealne dla nas. Nie wy- obrażam sobie siebie w innym sporcie. Ola: Ja studiuję matematykę, więc nie mam takiego kontaktu z innymi sportami, ale były jakieś poje- dyncze próby trenowania innych aktywności. Za- wsze jednak do wspinania wracałam. Wspinanie było u nas zawsze na pierwszym miejscu. Jak łączyć sport ze szkołą i studiami? Natalia: W liceum miałyśmy łatwiej głównie przez pandemię i nauczanie zdalne. Mogłam godzić wyjaz- dy na zgrupowania i zawody ze szkołą. Od począt- ku miałyśmy wyznaczony cel, więc skupiałyśmy się głównie na przedmiotach maturalnych. Na studiach mamy ITS, więc obowiązuje nas troszkę mniej godzin. Oczywiście mamy mniej czasu niż typowi studenci, ale dobra organizacja nam bardzo pomaga. Ola: Najważniejsze jest dla nas to, że wspierają nas wykładowcy i nie mają problemu z tym, że wyjeż- dżamy. Studiuję matematykę, ale dla mnie również jest najważniejsza dobra organizacja. Sport uczy dyscypliny, więc umiemy to opanować. A co z AZS? Ola: Dołączyłyśmy do AZS przed studiami, w cza- sie liceum, więc kontynuacja podczas studiów była dla nas naturalna. 328

Kronika AZS 2022 - Page 328 Kronika AZS 2022 Page 327 Page 329