Piękny sen WRZESIEŃ Anna Łukasiak doczekała się pierwszego medalu mistrzostw świata. Startująca w kategorii -50 kg zapaśniczka AZS AWF Warszawa sięgnęła po brąz podczas zawodów w Belgradzie. się z reprezentantką Nigerii – Miesinnei Genesis i znów przegrywała, aby odrobić straty. Znów w ostatnich se- kundach przeprowadziła udaną akcję i sprowadziła ry- walkę do parteru, a po karze dla niej skończyło się 3:2. Polka pokazała więc to, z czego słynęła. Ona po prostu lubiła odrabiać straty. Jak powiedział prezes Polskie- go Związku Zapaśniczego, Andrzej Supron, budziła się w niej wtedy prawdziwa lwica i była zdolna do wszyst- kiego. – To piękny sen, z którego nigdy nie chciałabym się obudzić. Wiadomo, że na każde zawody jedzie się po to, żeby wygrać, ale ja nie spodziewałam się tego medalu. Fantastycznie jest myśleć o krążku mistrzostw świata, ale jeszcze lepiej jest mieć go na szyi – komen- towała Łukasiak. - Ja do dzisiaj jestem w takich emocjach, że nie pamię- tam w ogóle jak to się udało. Chyba w końcu uwierzy- łam w siebie, że potrafię to zrobić. Przyznam, że rzadko oglądam swoje walki sama, zazwyczaj robię to z trene- rem, dokładnie analizując każdy ruch. To nie jest tak, że ja wchodzę na matę i mam zdobyć medal. Tu chodzi o wygraną ze swoimi emocjami, z samą sobą, o udo- wodnienie sobie i innym że potrafię. Chyba zaskoczyłam wszystkich? - pytała już po jakimś czasie zapaśniczka. Polka na podium światowych imprez czekała aż… 15 lat. W tym czasie raz stawała do walki o brąz MŚ Polka udanie rozpoczęła rywalizację, pokonując na punkty i trzy razy o brąz ME, kilkakrotnie podejmując decyzję w pierwszej rundzie Francuzkę Julie Sabatie. W ćwierćfinale o zakończeniu kariery. Za każdym razem kryzys trwał na jej drodze stanęła mistrzyni olimpijska z Tokio – Japonka jednak tylko kilka dni, po których znów wracała do Yui Susaki. Tu lepsza okazała się Azjatka, wygrywając 10:0. ciężkich zajęć. Sukces na tej ostatniej imprezie przy- Dzięki temu, że doszła ona później aż do finału, który wygrała, szedł dopiero w 2021 roku, a powtórzyć się go udało Łukasiak mogła walczyć w repasażach. kilka miesięcy przed MŚ w Belgradzie. – Na jednym Pierwszą jej konkurentką była Wietnamka Thi Xuan Nguen. z pierwszych treningów usłyszałam, że raczej nic ze Pojedynek był bardzo zacięty i awans nie przyszedł łatwo. W mnie nie będzie, bo jestem za stara – mówiła zapaśnicz- ostatniej minucie ze stanu 0:3 zrobiło się 4:3, a Polka przeszła ka AZS AWF Warszawa. Miała wtedy... 18 lat. dalej. W walce o brąz zawodniczka AZS AWF Warszawa starła RZ, DS, foto: Przemysław Kaliski (PZZ) 144

Kronika AZS 2022 - Page 144 Kronika AZS 2022 Page 143 Page 145