Znowu ta Sarah W 30-osobowej reprezentacji na pływackie mistrzostwa Europy znalazło się 10 przedstawicieli AZS. Nasi wywalczyli wszystkie, czyli dwa medale Polski na tej imprezie. Później sukces z mistrzostw świata powtórzyła Katarzyna Wasick. Pływaczka AZS AWF Katowi- ce zdobyła we Włoszech srebro na 50 m stylem dowolnym, a lepsza od niej okazała się jedynie jej wielka rywalka, Szwedka Sarah Sjoestroem. Wasick rozpoczęła rywalizację od pewnego star- tu w eliminacjach. Rano uzyskała wynik 24.61 s, a Sjoestroem okazała się szybsza o 0.11 sekundy. Po południu faworytki tej konkurencji poradziły sobie jeszcze lepiej. Polka pokonała jedną długość basenu w 24.36 sekundy. Szwedka odpowiedziała rezultatem 24.27 sekundy. Obie stanęły obok sie- bie na środkowych torach podczas 昀椀nału. Faworytki sprinterskiej konkurencji nie zawiodły i między sobą kwestię zwycięstwa w Foro Italico. Wasick przez większość wyścigu utrzymywała tempo swojej największej rywalki, ostatecznie dopływając do mety z czasem 24.20 sekundy. Szwedka na 昀椀niszu pokazała, że wciąż jest nie do zatrzymania. Złamała barierę 24 sekund – 23.91 s i mogła świętować szes- Brązowy krążek w swojej koronnej konkurencji – na 100 m stylem motylkowym nasty tytuł mistrzyni Europy w karierze. zdobył Jakub Majerski. Na półmetku 昀椀nałowego wyścigu zawodnik AZS AWF – Dopiero co cieszyłam się ze srebrnego meda- Katowice zajmował dopiero siódme miejsce. Popisał się jednak świetnym 昀椀ni- lu mistrzostw świata, a dziś wracam z kolejnym szem i awansował na trzecią pozycję, sięgając po upragniony medal. Majerski srebrem. Ten sezon był intensywny, więc to, że uzyskał najlepszy czas w sezonie – 51.22 sekundy. Triumfował Węgier Kristof mogę powtarzać te wyniki i ciągle pływać na Milak przed Szwajcarem Noe Pontim. wysokim poziomie bardzo mnie cieszy i jest do- – To mój pierwszy seniorski medal międzynarodowy na długim basenie. Wyścig brym prognostykiem na następne lata – mówiła 昀椀nałowy był naprawdę w porządku, a czas najlepszy w sezonie. Rok temu na Wasick, która miała już plany na najbliższe mie- każdej międzynarodowej imprezie prezentowałem wysoki poziom, w tym sezonie siące. – Ten wyścig był dla mnie zakończeniem też. Może nie taki jak w poprzednim, ale wciąż wysoki. Chciałbym, żeby to stało sezonu na długim basenie. Za dwa dni lecimy się normą i żeby z roku na rok było tak samo, a może nawet lepiej – mówił do Polski, później lekka, 10-dniowa przerwa Majerski. – Plan był taki, żeby otworzyć bardzo mocno, a później… Co będzie, i wkraczamy w kolejne treningi. Na pewno będę to będzie. Nie chciałem gonić rywali, tylko płynąć z nimi w stawce. Wyszło tro- chciała dużo startować w okresie zimowym. Mam chę inaczej. Na ostatnich metrach nie miałem pojęcia, który jestem. Była tylko w planach Puchary Świata i mistrzostwa świata głowa w wodzie i dopłynięcie do ściany. Wszystko wyjaśniło się dopiero jak się na krótkim basenie. Chciałabym dorzucić do wor- odwróciłem – podsumował. ka jeszcze kilka medali, żeby zamknąć cały rok dobrym rezultatem – wspomniała. O podium otarł się Paweł Juraszek. Kolejny przedstawiciel katowickiego klubu wystartował w 昀椀nale na 50 m stylem dowolnym i do trzeciego miejsca stracił tylko 0.03 sekundy. – Tytuł „króla czwartego miejsca” pozostał, ale mam nadzieję, że nie na długo. Rozpędzałem się z każdym star- tem. Jestem zadowolony z czasu i z miejsca. My- ślę, że to da mi jeszcze większą motywację, taką sportową złość na przyszły rok. Mieliśmy krótki okres przygotowań po mistrzostwach świata, ale w tym krótkim okresie udało nam się trochę po- prawić – komentował. Inni azetesiacy też pływali w 昀椀nałach. Siódma na 200 m grzbietem była Laura Bernat (AZS UMCS Lublin), a szóste miejsca zdobyli Paulina Peda (AZS AWF Katowice) na 50 m motylkiem i Kacper Stokowski (AZS UMCS Lublin) na 50 m grzbietem. Nasi startowali także w sztafetach, bijąc kilka rekordów Polski. Aleksandra Leszczyńska, foto: Rafał Oleksiewicz 133